Chyba każda z Nas zna to uczucie gdy popularna Youtuberka pokaże kosmetyki nad którymi się rozpływa, a my pragniemy je mieć tu i teraz. Youtube nie raz zawładnął i zawładnie naszym portfelem więc idąc za przykładem dziewczyn które odświeżyły ten TAG – A Piece of Ally i Paulinablog postanowiłam sama zastanowić się nad tym ile kosmetyków kupiłam pod wpływem Youtube i czy jestem z nich zadowolona.
Główną youtubową inspiracją jeżeli chodzi o kosmetyki jest dla mnie Tati /znana jako Glam Life Guru/. Uwielbiam jej gust kosmetyczny i ufam jej recenzją, ponieważ przetestowała już setki produktów. Poza tym z jej filmów bije szczerość, jeśli jej się coś podoba to od razu to widać, nie boi się skrytykować złych kosmetyków zarówno drogich jak i tych tanich. To samo tyczy się współprac. Widać, że do tego co robi podchodzi profesjonalnie a ja takich ludzi po prostu uwielbiam! Nie ukrywam, że nie inspirują mnie polskie youtuberki /oglądam je sporadycznie/ i nigdy nie kupiłam nic z ich polecenia. Jedyną osobą godną zaufania /według mnie/ jest Hania tj. digitalgirlworld13 i w sumie żeby ją opisać mogła bym przekleić tekst z góry.